czwartek, 7 maja 2015

Ence pence w której ręce??

Urodziłam się jako leworęczny szkrab.
Tak, należę do tego odsetku "wybranych"/ mniejszości/ dziwaków ect.
Drażni mnie, kiedy w pracy słyszę "znów ta lewa łopatka" albo "ty lewusie!" - "lewus" kojarzy mi sie z innym typem osoby - homoseksualnej - może też błędnie. Za co z góry przepraszam!
Podkreślam nie lewus a MAŃKUT po polsku.


W czym jesteśmy lepsi czy gorsi?

"Najłatwiej ich poznać, gdy trzymają długopis. Jednak bycie leworęcznym, to coś więcej niż tylko pisanie czy wykonywanie innych prostych czynności lewą ręką. Przeprowadzono wiele badań, które dowodzą, że „mańkuci” mają wiele niezwykłych umiejętności. 

Dominująca strona ciała człowieka zostaje „zaprogramowana” już w życiu płodowym. Warunkuje to sposób połączeń nerwowych pomiędzy półkulami mózgowymi a rdzeniem kręgowym, który zawiaduje wszystkimi nerwami ciała. Połączenie to ma charakter krzyżowy – lewa półkula zawiaduje prawą stroną ciała, a prawa półkula lewą stroną ciała. Jednak nie wiadomo, dlaczego każdemu z nas przyporządkowana zostaje ta, a nie inna wiodąca półkula mózgu, ani czemu nie można tego wyboru zmienić. 


Dominująca półkula odpowiada nie tylko za to, którą ręką piszemy czy którą nogą kopiemy piłkę. Zapisane są w niej także inne umiejętności, takie jak zdolności matematyczne i artystyczne, widzenie przestrzenne oraz myślenie abstrakcyjne. 

Badania naukowe dowiodły, że osoby leworęczne, w przeciwieństwie do praworęcznych, są bardziej kreatywne, patrzą „globalnie”, a nie skupiają się na szczegółach, działają intuicyjnie i częściej wybierają zawody artystyczne niż karierę naukową. 

Naukowcy z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego przeprowadzili badania mające na celu wskazanie różnic w przetwarzaniu informacji słownych (głownie mowy) przez osoby lewo- i praworęczne. Z ich wstępnych założeń wynikało bowiem, że osoby piszące lewą ręką szybciej przyswajają nowe informacje, łatwiej dostrzegają niuansy, można by rzec, że myślą "efektywniej". Jest to możliwe, ponieważ osoby leworęczne mają stale używają obu półkul jednocześnie, podczas gdy osoby praworęczne wykorzystują do procesów myślowych tylko lewą półkulę. 

Szybkość myślenia 

Przeprowadzono kilka eksperymentów. W pierwszym, badani (80 osób praworęcznych i 20 leworęcznych) zostali posadzeni przed monitorami, na których spontanicznie pojawiały się kropki po lewej bądź prawej stronie dzielącej ekran linii. Ich zadaniem było naciśnięcie guzika w chwili, gdy dostrzegą kropkę. Osoby leworęczne popisały się w tym zadaniu większym refleksem - szybciej dostrzegały kropkę, a więc ich mózgi szybciej przetwarzały informację. 

W innym zadaniu na ekranie pojawiały się litery – wyświetlały się po jednej lub po obu stronach dzielącej ekran linii. Zadaniem badanych było jak najszybsze połączenie liter. Ponownie, wyższe wyniki osiągnęły osoby leworęczne. 

Urodzeni sportowcy 

Przeprowadzone badania potwierdzają, że osoby leworęczne są uprzywilejowane zarówno w kwestii szybszego myślenia, jak i w sporcie, sztuce czy podczas prowadzenia pojazdów. Mają lepszą orientację w przestrzeni, mogą swobodnie rozmawiać podczas jazdy, a także znacznie łatwiej jest im korzystać z różnego rodzaju kas np. wjazdu na parking podziemny czy autostradę. 

Biorąc pod uwagę te wszystkie zalety, nasi dziadkowie mogą czuć się winni, że zmuszali naszych naturalnie leworęcznych rodziców do pisania prawą ręką. Ci, którzy wyśmiewają mańkutów, wiedzą już, że robią to z czystej zazdrości. Choć osoby leworęczne są w mniejszości wcale nie oznacza to, że są gorsi. Wręcz przeciwnie, w wielu sferach życia są oni lepsi od dominujących na świecie praworęcznych. 

amo/AB "

Żródło wp.pl

Próbowałam się kiedyś nauczyć pisać prawą ręką.... 
Mogę robić różne rzeczy prawą ręką (trzymać, nakładać w pracy porcje frytek czy garnirować albo sprzątać ale nigdy nie nauczę sie pisać. :) 
Jakoś nie mogłam na początku się przekonać, że można wyćwiczyć rękę nawet do prawej łopatki. 
Leroręczna menago jednak przekonała, że można :) 

Wybaczcie, że zawsze będę zadzwiać :)


Wasza Tusia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam! Czytasz, więc komentuj!
Kochane/i ja nie gryzę, nie biję...komentowanie też nie. Więc śmiało nie bójcie się rozmawiać czy wymieniać myśli :)
W miarę możliwości odwiedzę również Was bylebym tylko miała adres zwrotny ;)
Pozdrawiam Tusia :)