czwartek, 9 kwietnia 2015

Pewność siebie.

Przez lata myślałam, że jestem "słaba". Dziś wiem, że jestem silna.Dlaczego?Dużo w życiu przeszłam. Wypłakałam morze łez. I mam świadomość, że to nie koniec boksowania z życiem...
bo przede mną jeszcze wiele trudnych chwil.

Moje mocne cechy?
* optymizm (który odkryłam kilka lat temu)
* uśmiech
* dystans do siebie 

Mam świadomość, że nie do końca mam fajny charakter.
Ale mam przyjaciół. Na brak zainteresowania nie narzekam...
Miss nie jestem - nie zamierzam nią być.
Staram się szanować ludzi - nawet tych, którzy nie zasługują na szacunek.
Z marnym skutkiem, bo ile można przymykać oczy...
To, że mam cięty język, no cóż trudno nie mieć, kiedy nasłuchałam się "urwanych" słówek w pracy.
Jak się zdenerwuję, klnę. Klnę bo lubię. 
Ale Ty możesz mi zaufać. Bo nigdy nie skłamię. Nie potrafię.
Zawinię, przyznam się do błędu...
To jest dojrzałość.
Czemu to piszę?
He, złośliwi powiedzą: "Bo musisz się dowartościować"
Dobra, niech i tak będzie ;) 
Lubię obserwować ludzi ich zachowania...
I a'propos:

LUBIĘ, KIEDY ROZMÓWCA PATRZY MI W OCZY! 

Tryumfuję, kiedy okazuje się, że rozmówca jest "słaby psychicznie"
Patrzy gdzieś, gdziekolwiek byle nie na mnie czy mi w oczy.
Lekceważy moje argumenty (trochę nie fajnie) no cóż 
Nie oczekuję tępego wpatrywania się we mnie, ale  
KIEDY MÓWISZ PATRZ MI W OCZY
sąsiadeczko ;)

Zabawnie jest, kiedy mijasz się na klatce gadasz do mnie coś, a ja cię zlekceważę, bo nie patrzysz mi w oczy tylko w ziemię, coby się nie przewrócić... sorry. Fack off

Fajny artykuł :




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam! Czytasz, więc komentuj!
Kochane/i ja nie gryzę, nie biję...komentowanie też nie. Więc śmiało nie bójcie się rozmawiać czy wymieniać myśli :)
W miarę możliwości odwiedzę również Was bylebym tylko miała adres zwrotny ;)
Pozdrawiam Tusia :)