czwartek, 12 lutego 2015

Tłuuuusty Czwartek! + pozytywna refleksja

Hejka, Kochane!

I jak Wam idzie pochłanianie niezliczonej ilości kalorii?
faworki, pączki, oponki i inne przysmaki?
Czwarty pączek za mną...i czuję, że już nie mogę :) ale chyba się skuszę i z jem jeszcze jednego...będzie za cały rok :) I obawiam się, że więcej nie będę mogła patrzeć nawet na czekoladę...którą ostatnio zjadam w zastraszających ilościach... a byle czego Tusia nie zje :D



No dobra, dosyć o jedzeniu cukru...

Refleksja mi się nasunęła znów....
No bo człowiek się stara być miłym uczynnym i w ogóle do rany przyłóż i dostaje po głowie... ale jest pewna równowaga...
są fajne osoby, z którymi można pogadać o wszystkim, o problemach, o życiu, pożartować, pośmiać się i czuje się, że można z taką osobą konie kraść.
Kurde, uśmiech się pojawia na buziaku jak JEDNAK ktoś odwzajemnia sympatię. Niech to będzie jedna dwie trzy osoby ale są... od razu inaczej człowiek patrzy na wszystko i się tak nie przejmuje problemami dookoła
Ja to jednak mam trochę szczęścia w życiu...mimo wszystko

Smacznego czwartku. :)

PS: Na zadane pytanie proszę odpowiadać w komentarzach :D jak grzeszyć to na całego :D

1 komentarz:

Witam! Czytasz, więc komentuj!
Kochane/i ja nie gryzę, nie biję...komentowanie też nie. Więc śmiało nie bójcie się rozmawiać czy wymieniać myśli :)
W miarę możliwości odwiedzę również Was bylebym tylko miała adres zwrotny ;)
Pozdrawiam Tusia :)