niedziela, 16 marca 2014

Chandra to, czy kryzys wiekowy? i Rozmówki (nie)kontrolowane - humor

Coś Wam powiem...
Bo ja jestem dość chaotyczna. Mam tysiąc myśli na minutę i słomiany zapał. 
Ktoś mi kiedyś powiedział, że mam osobowość w typie szefowej bo:
a) jestem konkretna b) mam dobre pomysły, ale jakoś nie potrafię się do nich zabrać praktycznie
Fakt teoretykiem jestem świetnym, "JAK MÓWIĘ TO MÓWIĘ A JAK MÓWIĘ TO WIEM" - jak mawiał śp.Pan Jerzy Turek. 
No i dość często mam rację.
Ale coś ostatnio odkryłam, że zatraciłam gdzieś swoją kreatywność, wypaliłam się...

Kiedyś potrafiłam siedzieć godzinami i czytać, potrafiłam usiąść i z siostrami układać puzzle, bić się z bratem i potem spierać się kto pierwszy zaczął (ale to już chyba nie najlepszy przykład ;) ). Potrafiłam złożyć jakiś durnowaty wierszyk, coby po rozśmieszać towarzystwo. Potrafiłam zabrać mamie chochlę i ugotować zupę, albo kawałek ciasta i zlepić pieroga




A dziś nie umiem się "pokładać" tak jak kiedyś.
Zrobiłam się nerwowa, bardziej niecierpliwa..
Nie robię już prawie nic z taką pasją jak wtedy gdy byłam dzieckiem...

Starzeję, się czy cooo!?...i teraz potrafię cały czas zrzędzić (nie no przesadziłam - nie cały czas) :)))

Dooobra dosyć! Użalania się nad sobą....

****

Coś na rozluźnienie:

- Dobra, to ja idę łóżko UMYĆ... 
- ???
- Yyy, o yeey posłać 

***
- No, zalałam gorącą wodą
 - No, tak wiem, ale ona szybko WYSYCHA
miałam na myśli "stygnie"






2 komentarze:

  1. Czasami dopada nas tzw. chandra nic się człowiekowi nie chce i zaraz myśli, że to ze starości! ale to tylko chwilowe (czasem dłużej, czasem krócej) ale zawsze mija , przynajmniej ja tak mam a mam ostatnio tak często! Też tego nie chce! ale jedno wiem ! Kiedy chandra minie, mam niesamowitego powera! a więc najlepsze przed Tobą! Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorka, ostatnio często... nastrój zależy też od tego, czy nie masz dużych stresów spowodowanych różnymi aspektami życia.... Czasem zwyczajnie przemęczenie pogodowe :)
    Najważniejsze, żeby się podnieść :)) Pozdrawiam Tusia

    OdpowiedzUsuń

Witam! Czytasz, więc komentuj!
Kochane/i ja nie gryzę, nie biję...komentowanie też nie. Więc śmiało nie bójcie się rozmawiać czy wymieniać myśli :)
W miarę możliwości odwiedzę również Was bylebym tylko miała adres zwrotny ;)
Pozdrawiam Tusia :)