środa, 30 kwietnia 2014

Wkurzyłam się! Tak, baaaardzo się wkurzyłam

Wkurzyłam się na siebie. Ale to tak, że brak słów.
No jak tak można, pytam raz jeszcze: Jak można TAK narzekać! 



Podejmuję to wyzwanie!
Jakie?

21 dni bez narzekania!


Dlaczego takie wyzwanie?
- bo wiem, że mi się uda
- bo tak samo próbowałam odnaleźć w sobie iskierkę optymizmu - udało się ! :)
- bo negatywne emocje nie są nikomu do szczęścia potrzebne
- no bo słuchać marudzenia, miałczenia kogoś obok, kogo się (chyba) lubi
wcale nie musimy (wkurza wiem)
- no i jeszcze dlatego, że sama mam tego serdecznie dość

A więc...
O już po północy... to nic.
Liczymy od pełnej godziny? Cofamy zegarek o kilka minut?, a co tam ! :)

Każde moje "potknięcie" rozpoczyna nowy cykl walki z narzekaniem

I liczę na to, że mi pomożecie...np. tym, że będziecie mi o tym przypominać. 
Pisząc... "A miałaś nie narzekać"

by, Tusia

18 komentarzy:

  1. Brawo!! też kiedyś robiłam sobie takie wyzwanie :D będzie trudno, ale uwierz, warto! jestem z Tobą, trzymam kciuki :*

    Cholera Naczelna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy ja zawsze mam problem z motywacją. Zapał na początku jest potem niknie... A teraz jak powiedziałam "A" to muszę powiedzieć też "B'.

      Usuń
  2. Oj! Gratuluję samozaparcia.
    Ja może spróbuję ale nie w formie wyzwania, bo pewnie nigdy by mi się nie udało wytrwać pełnych 21 dni:)
    Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne wyzwanie, połowa Polski powinna w nim uczestniczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przystąpiłam do akcji :))
    I dobrze by było wytrwać nie 21 dni ale jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie o to w tym chodzi. Na wypracowaniu nowego - lepszego - nawyku.

      Usuń
  5. musiałabym rzucic robote zeby przestac narzekac lub pacjenci musieliby "znormalniec" ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja Ciebie odbieram jako osobę mega pozytywną, nie narzekającą :) zatem to wyzwanie nie będzie chyba zbyt trudne :****

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest dobre wyzwanie na maj! Nie narzekać (albo narzekać mniej). :) Spróbuję się przynajmniej ograniczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Warto sie zmieniać i iść do przodu. :)

      Usuń
  8. fajne wyzwanie, chyba dołączę ☺

    OdpowiedzUsuń
  9. to dobre wyzwanie, ja się też staram nie narzekać, raczej myśleć pozytywnie :)

    pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja jestem malkontentem, ale pozytywnym:) A często wynika to z faktu, że jestem po prostu wybredna i mało co mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń

Witam! Czytasz, więc komentuj!
Kochane/i ja nie gryzę, nie biję...komentowanie też nie. Więc śmiało nie bójcie się rozmawiać czy wymieniać myśli :)
W miarę możliwości odwiedzę również Was bylebym tylko miała adres zwrotny ;)
Pozdrawiam Tusia :)